Wicepremier Janusz Tomaszewski nie poszedł do Sądu Lustracyjnego i nie

sprawdził, czy złożony tam przez Rzecznika Interesu Publicznego wniosek

dotyczy jego osoby.

"Minister Tomaszewski nie ułatwił nam działania" - stwierdził premier

Jerzy Buzek. Jego zdaniem, gdyby szef MSWiA sam wybrał się do sądu -

wszystko byłoby jasne wcześniej.

Rzecznik Rządu Krzysztof Luft zaprzecza jednak, jakoby premier polecił

Tomaszewskiemu zbadanie sprawy wniosku.

"LUFT"

Nie wiadomo, czy Tomaszewski poniesie konsekwencje swojej decyzji.

"Trzeba zapytać pana wicepremiera dlaczego nie skorzystał z naszej

propozycji i nie zapytał sądu lustracyjnego" - tak sprawę tę

skomentował szef AWS-u Marian Krzaklewski. Pytany, czy ma już kandydata

na ewentualnego następcę Tomaszewskiego lider AWS-u odpowiedział, że

zawsze ma jakiś bank informacji.