Ministerstwo Infrastruktury ustaliło stawki za przejazd płatnymi odcinkami autostrad budowanych i zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. To 20 groszy za kilometr dla auta osobowego i 10 groszy dla motocykla.

Dla porównania na odcinku Nowy Tomyśl - Konin, Autostrada Wielkopolska liczy sobie 28 groszy, a Autostrada Małopolska między Katowicami a Krakowem, 25 groszy za każdy przejechany kilometr - wylicza "Puls Biznesu".

Ustalone przez resort stawki mają zapewnić optymalne natężenie ruchu. Wcześniej próbowano pobierać 27 groszy za kilometr między Gdańskiem a Nowymi Marzami, lecz ta kwota odstraszała wielu kierowców.

Prawdopodobnie już od lipca opłaty będą pobierane za przejazd, bezpłatnym dotąd, fragmentem autostrady A2 Stryków - Konin. W późniejszym terminie dojdą kolejne odcinki.

Podróż z Warszawy do Poznania będzie wtedy kosztować 52 zlote. Za autostradę między Wrocławiem a Katowicami zaczniemy płacić pod koniec roku. Tam trzeba będzie wysupłać prawie 50 złotych.

Na mycie drogowcy mają zarabiać ponad miliard zł rocznie - przewiduje projekt rozporządzenia.