Policjanci ze Śląska szukają złodziei okradających pociągi z węglem. W nocy na Śląsku złodzieje napadli na trzy składy, kradnąc z nich węgiel i miał węglowy. Ruch towarowych pociągów został częściowo wstrzymany.

Około drugiej w nocy łupem złodziei padł pociąg w Katowicach. Na wysokości Dąbrówki Małej usypali z niego ponad 4 tony węgla. Kilka godzin później napadnięto na kolejny skład, tym razem w Gliwicach. Skradziono z niego ponad 3 tony tzw. ekogroszku. Mniej więcej w tym samym czasie złodzieje otworzyli zsypy pociągu przejeżdżającego przez Zabrze. Tam na tory zasypano kilkaset kilogramów miału węglowego.

Dyspozytor PKP stwierdził, że we wszystkich trzech przypadkach złodzieje działali podobnie. Dzieci w wieku około 12-13 lat wskakiwały do składów jadących z prędkością około 30 km/h i otwierały drzwi zsypów. Pociąg zatrzymywał się, zorganizowane grupy ładowały wysypany węgiel do worków, a następnie uciekały. Nikogo nie udało się zatrzymać.

Ruch pociągów towarowych przed godz. 11 został wznowiony.