„Powstanie zespół składający się m.in. z premiera i wicepremierów, aby jak najlepiej skoordynować wszystkie resorty i przeciwdziałać kryzysom” - ogłosił szef KPRM Marek Kuchciński. To pierwsza zmiana, jaką w mediach społecznościowych ogłosił Kuchciński po objęciu nowego stanowiska.

Szef KPRM w poniedziałek w mediach społecznościowych zapewnił, że "Kancelaria Premiera wciąż będzie pracowała bardzo intensywnie". "Zachowane zostanie bogactwo działań i inicjatyw" - dodał.

"Powstanie także zespół składający się z premiera, wicepremierów i szefa Kancelarii, aby jak najlepiej skoordynować wszystkie resorty i przeciwdziałać kryzysom" - poinformował Kuchciński.

Ponad setka

Przypomnijmy, że gabinet premiera Mateusza Morawieckiego liczy powyżej setki członków. Samych konstytucyjnych ministrów jest 24, a 16 z nich kieruje ministerstwami. Sytuacji, w której tzw. konstytucyjnych, czyli ministrów-członków Rady Ministrów jest 24, a ministerstw tylko 16 nie było w Polsce jeszcze nigdy - zauważył reporter RMF FM Tomasz Skory.

84 pomocników i zastępców premiera, czterech wicepremierów będących też ministrami, 12 ministrów kierujących resortami i 8 ministrów bez tek wspomaga kilkudziesięciu sekretarzy i podsekretarzy stanu, którzy także wchodzą w skład rządu. 13 z nich pracuje w kancelarii premiera, 71 to wiceministrowie w resortach. Najwięcej, bo 7 zastępców ma minister klimatu, po 6 ministrowie rolnictwa i finansów. 

Istotne jest przy tym to, że ustawa o Radzie Ministrów mówi "Minister wykonuje swoje zadania przy pomocy sekretarza i podsekretarzy stanu". Sekretarz, który jest "pierwszym zastępcą" ministra w resorcie, powinien być więc jeden. W 16 resortach nie powinno ich więc być więcej niż 16. A jest ich... 47. 

Tegoroczny budżet kancelarii premiera, obsługującej ministrów bez tek i centrum decyzyjne kraju, wynosi nieco ponad 843 miliony złotych. W ubiegłym roku planowany budżet prawie 380 milionów został podniesiony do 594 milionów.

Kuchciński w nowej roli

Marek Kuchciński został szefem kancelarii premiera 12 października. Jak zauważa dziennikarz RMF FM Roch Kowalski, wejście byłego marszałka Sejmu do rządu jest elementem partyjnej układanki. Marek Kuchciński nie należy do grona współpracowników premiera, jest zaufanym Jarosława Kaczyńskiego. To zresztą prezes PiS-u miał być pomysłodawcą powołania Kuchcińskiego w skład Rady Ministrów - mimo że premier zapewniał, iż była to jego osobista decyzja.

Nad Kuchcińskim krąży też widmo nierozliczonych spraw - wykorzystywania rządowych samolotów do rodzinnych podróży oraz tzw. afera podkarpacka. W ostatnich dniach w oświadczeniu Kuchciński po raz kolejny zapewniał, że doniesienia o jego nieobyczajnych zachowaniach są po prostu nieprawdziwe.