Unia Wolności nie zamierza popierać cudzych kandydatów na prezydenta, choć swojego jeszcze nie ma... Poparcie kogoś spoza partii byłoby "przyznaniem się do własnej słabości", stwierdzili Unici w czasie konferencji programowej UW.

Nie cudzy - ale własny. Unia Wolności powinna szukać kandydata na prezydenta we własnych szeregach. Partii nie stać bowiem na "oddanie kampanii prezydenckiej walkowerem przez popieranie kandydata pozornie niezależnego". To wniosek płynący z konferencji programowej Unii. Jej uczestnicy przygotowali projekt uchwały w tej sprawie. Poparcie kandydata innej partii jest - według uczestników konferencji - przyznaniem się do własnej słabości.

Tymczasem - według sondażu sopockiej Pracowni Badań Społecznych, najlepszy z Unitów, Bronisław Geremek, zajmuje dopiero szóstą pozycję. Zdecydowanie lepszy od niego jest budzący niechęć części członków partii Andrzej Olechowski. Zajmuje on drugie miejsce - za Aleksandrem Kwaśniewskim.

Wiadomości RMF FM 13:45