Prezydent zawetował wczoraj ustawę o PIT, tak więc podatki od osób fizycznych w przyszłym roku nie zmienią się. Aleksander Kwaśniewski podpisał natomiast ustawy o podatku od firm oraz o VAT i akcyzie. Przedsiębiorcy zapłacą niższe stawki, jednak od nowego roku nie będą mogli odliczać VAT zawartego w cenie paliwa do samochodów osobowych, używanych przez te firmy. Także od nowego roku wzrosną prawdopodobnie ceny usług komunalnych. Zostaną one obłożone 7-procentową stawką VAT. Możemy więc spodziewać się między innymi podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej oraz czynszu - wzrosną opłaty za wodę i wywóz śmieci.

Aleksander Kwaśniewski ostro skrytykował wczoraj parlamentarzystów za nieodpowiednie metody jakimi posługiwali się w czasie prac nad podatkami. "Sposób prowadzenia procedury w sejmie, przeczył sformułowaniu artykułu 2 Konstytucji - określającego Polskę jako demokratyczne państwo prawa" - argumentował prezydent.

"Kolejny raz, przy bardzo dużym nacisku ideologicznym ze strony swojego zaplecza politycznego Aleksander Kwaśniewski pokazał, że jest z tym zapleczem" - w ten sposób lider AWS, Marian Krzaklewski skomentował decyzję prezydenta w sprawie ustaw podatkowych. Jego zdaniem była ona podyktowana polityką. Krzaklewski dodaje, że tylko w sprawach mało istotnych Kwaśniewski pokazuje, że jest prezydentem wszystkich Polaków.

Prezydenckie weto do ustawy o PIT skrytykował także rzecznik Unii Wolności, Andrzej Potocki. Także jego zdaniem, ma ona charakter polityczny. Potocki podkreślił, że prezydent po raz pierwszy podjął decyzję, która jawnie występuje przeciwko rozwojowi gospodarczemu Polski.

Fatalna - tak o decyzji Aleksandra Kwaśniewskiego mówi podobno Leszek Balcerowicz. "Wicepremier pozostaje przy swoim twierdzeniu, że jest to brak odpowiedzialności" - mówi sieci RMF rzecznik Unii Wolności Andrzej Potocki. I powtarza za wicepremierem, że spowoduje to niespójność w systemie podatkowym.

Z tego, że prezydent nie podpisał ustawy o podatku od osób fizycznych cieszy się natomiast SLD. Rzecznik Sojuszu, Andrzej Urbańczyk żałuje jednak, że tak się nie stało z wszystkimi trzema ustawami podatkowymi. Według niego, prezydent stanął na straży Konstytucji.

Zdaniem wiceministra finansów, Jerzego Millera, decyzja prezydenta prowadzi do niejednolitego traktowania podatników w zależności od tego, czy są osobami prawnymi, czy prowadzą działalność gospodarczą, jako osoby fizyczne. "W związku z tym wręcz bałbym się, czy nie jest to naruszenie Konstytucji" - powiedział sieci RMF wiceminister Jerzy Miller.

Wiadomości RMF FM 10:45