Trzynastolatek z Rucewa na Mazurach nakłonił swojego siedmioletniego kolegę do czynności seksualnych. Nagrał to telefonem komórkowym. Sąd dla nieletnich w Iławie wszczął postępowanie, które ma wyjaśnić tę szokującą sprawę.

Na razie nie można wykluczyć, że siedmiolatek został do tego zmuszony. W tej chwili nie posiadam jakichkolwiek dokładnych informacji, w jaki sposób to się odbyło, jakich środków perswazji używał nieletni. Na tym etapie nie jestem w stanie określić - przyznał w rozmowie z reporterem RMF FM Andrzejem Piedziewiczem prezes Sądu Rejonowego w Iławie Jerzy Skuza.

O bulwersującym zdarzeniu policję powiadomiła, z pomocą pracownika ośrodka, w którym mieszka, matka starszego chłopca. Funkcjonariusze skierowali sprawę do sądu.

Zabezpieczono już telefon komórkowy z nagraniem, niebawem obaj chłopcy mają zostać przesłuchani.

Sędziowie chcą zbadać nie tylko, jak do tego doszło, ale także czy film nie został rozesłany i czy np. nie trafił w ręce pedofilów.