W Polsce legalnie działa partia, która nie kryje antysemickich haseł - alarmuje "Rzeczpospolita". "Polską rządzą Żydzi, a przeważnie źli Żydzi. Będziemy walczyć z tymi złymi Żydami" - mówi gazecie szef ugrupowania.

Polska Partia Imperium Słowiańskiego "Razem" to jedno z najmłodszych ugrupowań nad Wisłą. Podobnie jak większość spośród 80 oficjalnie zarejestrowanych partii jest pozbawiona większego znaczenia, ale w odróżnieniu od innych jawnie głosi antysemickie hasła, choć zabrania tego konstytucja.

Wiadomo, kto rządzi w Polsce. Rządzą Żydzi, a przeważnie źli Żydzi. My będziemy walczyć z tymi złymi Żydami - zapowiada w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prezes ugrupowania Jan Kiełb.

Choć konstytucja zabrania istnienia partii "dopuszczających nienawiść rasową i narodowościową", Partię Imperium Słowiańskiego zarejestrował sąd. W statucie ugrupowania można wprawdzie przeczytać, że największą wartością członków partii jest "Polak prawdziwej słowiańskiej Krwi", ale faktycznie trudno znaleźć w nim treści jednoznacznie odnoszące się do Żydów. Musiałem napisać je między wierszami, bo kazaliby mi skasować - przyznaje bez ogródek Kiełb.

Partia nie została też zdelegalizowana, choć jej prezes ujawniał swoje poglądy w pismach do prokuratury.

Konstytucjonalista prof. Piotr Winczorek mówi o wpadce wymiaru sprawiedliwości.

PAP / "Rzeczpospolita"

(edbie)