Śląsk walczy o bezpłatne autostrady. Prezydenci wszystkich miast w województwie i mieszkańcy jednym głosem nawołują rząd do zmian. List do ministra infrastruktury podpisało 60 tysięcy ludzi, a w poniedziałek z Cezarym Grabarczykiem będzie w tej sprawie rozmawiał przewodniczący Górnośląskiego Związku Metropolitalnego.

Zmiany miałyby polegać przede wszystkim na wydłużeniu bezpłatnych odcinków autostrad. Prezydenci proponują, aby za darmo można było jeździć A4 od węzła Kleszczów w Gliwicach aż do Brzęczkowic, a A1 od Gorzyczek do Pyrzowic.

Stanowisko, które w poniedziałek trafi na biurko ministra Grabarczyka, zawiera również bezpłatną autostradową obwodnicę Częstochowy. Chodzi przede wszystkim o to, by nie karać mieszkańców za to, że Śląsk ma najlepszą infrastrukturę drogową w Polsce.

Odcinki tych autostrad są tak naprawdę setkami tysięcy podróży wewnętrznych. Ludzie jeżdżą do pracy, na zakupy, odwożą dzieci do szkoły. Nie są to tylko szlaki tranzytowe - mowi Dawid Kostempski, przewodniczący Górnośląskiego Związku Metropolitalnego.

Podkreśla, że jest gotów na negocjacje z ministrem. Najsilniejszym argumentem w rozmowach ma być 60 tys. podpisów, które już w poniedziałek zasypią biurko Cezarego Grabarczyka.