Połamane drzewa, pozrywane linie energetyczne i opóźnienia na kolei - to skutki silnego wiatru na Śląsku. Na jeden z pociągów na trasie Żywiec - Węgierska Górka przewróciło się drzewo, nikomu nic się nie stało.

Na trasie uruchomino już zastępczą komunikację autobusową, z której jako pierwsi skorzystali pasażerowie pociągu jadącego do Zwardonia, na który spadło drzewo. Jeden z wagonów został dość poważnie uszkodzony. Naprawa sieci trwa już ponad cztery godziny, ale niedługo ruch powinien zostać przywrócony.

Wiatr uszkodził także dach dworca PKP w Katowicach. Na peronie czwartym silny podmuch zerwał blachę, która wpadła wprost pod nadjeżdżający pociąg towarowy. Ruch został już jednak przywrócony, podobnie jak na trasie Nędza - Racibórz, gdzie nad ranem drzewo zerwało trakcję.

Na tę chwilę w całym województwie bez prądu pozostaje około 1000 osób. Trwa naprawianie sieci energetycznej w Wojkowicach, Pilicy, Smolnicy i Łazowie. Awarie mają być usunięte najpóźniej po południu.