W sierpniu nastąpi pierwsza rekonstrukcja rządu - zapowiada Donald Tusk w wywiadzie dla "Polityki". Premier nie chce na razie podać żadnych nazwisk ministrów do wymiany. Podkreśla jednak, że dokonał już wstępnej oceny swego gabinetu. Na własny użytek. Takiej oceny ministrów podjął się także dziennikarz RMF FM Konrad Piasecki.

Dziś oczywiście żaden z polityków rządzących nie powie głośno, kto powinien się obawiać utraty stanowiska w rządzie, ale po cichu w kilku rozmowach reporter RMF FM usłyszał, że największym rządowym rozczarowaniem jest minister zdrowia.

Przy nazwisku Ewy Kopacz już kilkakrotnie pojawiło się słowo dymisja; odejściem groziła sama minister, ale zastanawiano się nad tym także w otoczeniu premiera. Ostatecznie Donald Tusk zapewnił, że ma pełne zaufanie do szefowej resortu zdrowia. Oczywiście, to zawirowanie wokół Ewy Kopacz nie znaczy, że to właśnie ona stanie się pierwszą ofiarą rządowego przeglądu kadr.

Według informacji Konrada Piaseckiego, dobrych opinii na temat swojej działalności nie zbiera też PSL-owska minister pracy Jolanta Fedak i szefowa resortu nauki Barbara Kudrycka. Pozostali ministrowie na razie mogą spać spokojnie.

Jedynymi nienaruszalnymi pewniakami tego gabinetu są dwaj zastępy premiera - Waldemar Pawlak i Grzegorz Schetyna.