W poniedziałek rusza wymiana urządzeń do poboru opłat na autostradzie A4 w Mysłowicach. Prace potrwają do końca roku. Zarządzający tym odcinkiem trasy Stalexport przyznaje, że poza godzinami szczytu mogą one utrudniać życie kierowcom.

Stalexport twierdzi, że wszystkie te stanowiska obsługi, które są otwarte obecnie, powinny być czynne przez większość czasu. Wyjaśnia, że wymieniane będą urządzenia na dwóch pasach w kierunku Katowic dobudowanych w ubiegłym roku i wyłączonych w tej chwili z ruchu. Pasy te będą oddzielone od pozostałych betonowymi barierami.

W czasie trwania prac będą obowiązywały tymczasowe zmiany w organizacji ruchu na Placu Poboru Opłat w Mysłowicach. 14 października na pięć dni zostanie zamknięty skrajny prawy pas a od 20 października do 16 listopada linia ta może być czasowo wyłączana z ruchu. Od 21 do 26 października nieczynny będzie pas nr 14, na którym od 27 października do 16 listopada mogą występować chwilowe wyłączenia z ruchu.

Dzięki nowym urządzeniom do poboru opłat w połowie przyszłego roku kierowcy będą mogli już płacić za przejazd A4 m. in. kartami zbliżeniowymi, flotowymi czy paliwowymi.