Rosjanie nie dają za wygraną i znów utrudniają życie polskim przewoźnikom. Mimo tego, że na początku lutego Ministerstwo Infrastruktury wynegocjowało liczbę zezwoleń na przejazdy do Rosji, która miała obowiązywać przez 3 lata. Ustalenia, przedstawiane jako wielki sukces, nie przetrwały nawet dwóch miesięcy.

W ubiegłym tygodniu Rosja oznajmiła, że trzykrotnie zmniejsza liczbę tzw. zezwoleń EKMT. Polska miała ich mieć około dwóch tysięcy, a będzie tylko siedemset.

Międzynarodowe zezwolenia EKMT pozwalają polskim firmom wozić towary z Unii Europejskiej do Rosji. To samo przewoźnicy mogą robić na podstawie polsko-rosyjskich jednorazowych zezwoleń, których mają 25 tys. Ale EKMT są lepsze, bo każdego z nich można użyć wielokrotnie.

Zezwolenie KMT pozwala na wielokrotne przekroczenie granicy. My szacujemy, że to są minimum 2-3 kursy w miesiącu - tłumaczy Jacek Marczyński ze Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych.

Nawet niewielkie zmniejszenie liczby zezwoleń EKMT drastycznie zmniejsza możliwości wożenia towarów na Wschód. Spowoduje też, że trzeba będzie częściej wykorzystywać zezwolenia jednorazowe, które w tej sytuacji mogą skończyć się już w czerwcu. Ministerstwo infrastruktury od ponad tygodnia wie o problemie, co zamierza z nim zrobić? Polscy przewoźnicy czekają na odpowiedź.