Aż 24 siatkarzy reprezentować będzie biało-czerwone barwy podczas zbliżającego się turnieju Pucharu Świata. Podopieczni Vitala Heynena docierać będą do Japonii w różnych terminach, a w trakcie zawodów dojdzie do sporych zmian w składzie. Wszystko przez bardzo napięty kalendarz imprez: w sobotę nasi siatkarze rozegrają ostatnie spotkanie w mistrzostwach Europy, zaś już we wtorek wystartuje rywalizacja w Pucharze Świata. W planie jest 11 meczów w ciągu 15 dni.
Pod koniec sierpnia selekcjoner Vital Heynen podał szeroki - 25-osobowy skład kadry na Puchar Świata. Okazuje się, że poza atakującym Bartłomiejem Bołądziem wszyscy z tego grona - choć w różnych terminach - wyruszą do Japonii.
W piątek z Warszawy wyleci pierwsza grupa 12 zawodników. Będzie wśród nich Bartosz Kurek, który podczas Pucharu Świata zaliczy swój pierwszy reprezentacyjny występ w tym sezonie: wcześniejsze imprezy opuścił z uwagi na kwietniową operację kręgosłupa i późniejszą rehabilitację. Poza Kurkiem z Warszawy wyruszą w piątek również m.in.: atakujący Łukasz Kaczmarek, rozgrywający Grzegorz Łomacz, przyjmujący Bartosz Kwolek i środkowy Bartłomiej Lemański. Ponadto w grupie tej znajdą się zawodnicy, którzy od niedawna zbierają doświadczenie w kadrze lub dopiero w niej zadebiutują.
W pierwszych dniach pobytu w Azji naszym siatkarzom towarzyszyć będzie trener Jakub Bendaruk, który już wcześniej wspomógł drużynę narodową podczas turnieju finałowego Ligi Narodów.
Z grona, które uczestniczy obecnie w mistrzostwach Europy, jako pierwsi - w poniedziałkowy poranek - udadzą się do Japonii Vital Heynen i statystyk reprezentacji Robert Kaźmierczak.
Nieco później tego samego dnia, w towarzystwie asystenta Belga - Sebastiana Pawlika, do Kraju Kwitnącej Wiśni wyruszy 11 siatkarzy.
Z uwagi na napięty kalendarz startów i intensywność występów w Pucharze Świata Vital Heynen dał wybór siatkarzom, czy chcą brać udział w japońskiej imprezie, czy nie. Zrezygnowali z niej środkowy Piotr Nowakowski i atakujący Dawid Konarski. Z mistrzostw Europy do kraju wróci z nimi Michał Kubiak, ale już po kilku dniach ma on dołączyć do kadry w Japonii, gdzie zostanie później na sezon ligowy.
Kapitan reprezentacji bardzo krytycznie wypowiadał się we wcześniejszych rozmowach z dziennikarzami na temat tak ułożonego kalendarza imprez.
Normalne to nie jest, że prosto z jednego turnieju jedzie się na drugi. Coś z tym trzeba zrobić. Moim zdaniem to skandal, że w niedzielę kończą się mistrzostwa Europy, a dzień później niektóre drużyny muszą lecieć do Japonii, gdzie następnego dnia zaczną udział w Pucharze Świata. To niedopuszczalne - komentował doświadczony przyjmujący.
Biało-czerwoni, którzy w czwartkowy wieczór ulegli Słoweńcom w półfinale mistrzostw Starego Kontynentu, swoje ostatnie spotkanie tej imprezy - mecz o brązowy medal - rozegrają w sobotę. W poniedziałek wyruszą do Japonii, a gdy zameldują się na miejscu, większość siatkarzy z pierwszej grupy ma wrócić do Polski.
Dłużej mają zostać Bartosz Kurek, Bartosz Kwolek, Łukasz Kaczmarek i Norbert Huber - zaznacza kierownik reprezentacji Elżbieta Poznar.
W rozpoczynającym się we wtorek turnieju Pucharu Świata weźmie udział 12 zespołów: obok Polski również Japonia, Argentyna, Brazylia, Stany Zjednoczone, Kanada, Włochy, Rosja, Iran, Australia, Egipt i Tunezja.
Drużyna Heynena rozpocznie rywalizację już we wtorek od potyczki z Tunezyjczykami.
W przeciwieństwie do wcześniejszych edycji teraz Puchar Świata nie daje możliwości wywalczenia awansu na igrzyska olimpijskie. Polscy siatkarze są już jednak pewni występu w Tokio - po tym, jak w sierpniu wygrali w Gdańsku interkontynentalny turniej kwalifikacyjny.