Po miesiącu spędzonym w sejmowej zamrażarce, powraca projekt zmian w konstytucji. Dziś posłowie po raz pierwszy będą dyskutować o rządowym pomyśle, żeby w ustawie zasadniczej wpisać możliwość przejmowania majątków osób współpracujących ze zbrodniczymi reżimami.

W tym kontekście można zadać pytanie, czy aby zająć pieniądze rosyjskich oligarchów, rzeczywiście potrzebna jest zmiana konstytucji?

Według rządu - tak, bo w świetle obecnych przepisów, dało się jedynie zamrozić aktywa lub zakazać działalności. Tak stało się to kilka tygodni temu w przypadku jednej z firm gazowych.

Według opozycji - zmiana konstytucji - to polityczny spektakl i to na dodatek niebezpieczny, bo rządowy przepis jest mocno nieprecyzyjny.

"Nie chcecie przecież chronić przestępców rosyjskich. Byłby to wielki wstyd, gdybyście chcieli chronić majątki rosyjskich oligarchów" - tłumaczył premier Mateusz Morawiecki. 

Czy nowe zapisy w konstytucji są potrzebne?

Jednak problem z nowym rozdziałem w ustawie zasadniczej mają też konstytucjonaliści. "Kwestie w zakresie konfiskaty mienia i wskazania przyczyn można spokojnie uregulować w ustawie. W sensie formalno-prawnym zmiana zupełnie zbędna" - przekonuje prof. Mariusz Bidziński z Uniwersytetu SWPS.

Rząd - w ramach zmian w konstytucji - chce też znieść limit wydatków na obronność.

Jak wygląda proces zmiany konstytucji?

W konstytucji w rozdziale XII wskazano, że projekt ustawy o zmianie konstytucji może przedłożyć co najmniej 1/5 ustawowej liczby posłów (co najmniej 92 posłów), Senat lub prezydent RP. Zmiana konstytucji następuje w drodze ustawy uchwalonej w jednakowym brzmieniu przez Sejm i następnie w terminie nie dłuższym niż 60 dni - przez Senat.

Zgodnie z konstytucją pierwsze czytanie projektu zmian ustawy zasadniczej może odbyć się nie wcześniej niż trzydziestego dnia od dnia przedłożenia Sejmowi projektu.

Ustawę o zmianie konstytucji uchwala Sejm większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz Senat bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.

Konstytucja wskazuje, że uchwalenie przez Sejm ustawy zmieniającej przepisy rozdziałów I, II lub XII konstytucji może odbyć się nie wcześniej niż sześćdziesiątego dnia po pierwszym czytaniu projektu tej ustawy.

Rozdział I Konstytucji RP opisuje zasady rozstrzygające o kształcie ustrojowym państwa; rozdział II - wolności, prawa i obowiązki człowieka i obywatela, w tym w artykule 46. kwestię przepadku rzeczy, a rozdział XII - zasady zmiany konstytucji.

Ustawa zasadnicza precyzuje, że jeżeli ustawa o zmianie Konstytucji dotyczy przepisów rozdziału I, II lub XII, podmioty określone w ust. 1 (co najmniej 1/5 ustawowej liczby posłów, Senat lub Prezydent Rzeczypospolitej) mogą zażądać w terminie 45 dni od dnia uchwalenia ustawy przez Senat przeprowadzenia referendum zatwierdzającego.

Z wnioskiem w tej sprawie podmioty te zwracają się do Marszałka Sejmu, który zarządza niezwłocznie przeprowadzenie referendum w ciągu 60 dni od dnia złożenia wniosku. Zmiana konstytucji zostaje przyjęta, jeżeli za tą zmianą opowiedziała się większość głosujących w referendum.

Po zakończeniu uchwaleniu ustawy o zmianie konstytucji i możliwego referendum Marszałek Sejmu przedstawia ją Prezydentowi RP, który podpisuje ją w ciągu 21 dni od dnia przedstawienia i zarządza jej ogłoszenie w Dzienniku Ustaw.

Opracowanie: