Kary półtora roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata, żąda prokuratura dla prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego. To część procesu urzędników, oskarżonych o narażenie miasta na wielomilionowe straty. Miało do nich dojść przed pięciu laty, przy sprzedaży terenu w centrum miasta firmie Grażyny Kulczyk. Miasto sprzedało spółce Fortis teren w centrum miasta. Na działce powstało później Centrum Handlowe „Stary Browar”.

Według prokuratora, urzędnicy nie dopełnili obowiązków i przekroczyli uprawnienia sprzedając grunt za ułamek wartości jako park, a nie jako działkę pod inwestycje. Działka została sprzedana za 6 mln zł, podczas gdy jej wartość przekraczała według prokuratury 13 mln zł.

Zdaniem obrońców, nie można mówić o wyrządzonej szkodzie, bo miasto zyskało na budowie Starego Browaru. Jak stwierdziła mec. Agata Michalska, jeden z obrońców prezydenta, o zmianie przeznaczenia spornej działki zadecydowała Rada Miasta, a nie sam oskarżony. Ponadto Poznań czerpie dochody z inwestycji m.in. pobierając podatki.

Oprócz kary więzienia w zawieszeniu prokurator zażądał dla Grobelnego także 100 tys zł grzywny i pięciu lat zakazu zajmowania stanowisk związanych z zarządzaniem mieniem komunalnym.