Jest już 59 zgłoszeń o uszkodzonych budynkach i mieszkaniach po wczorajszych wstrząsach w kopalni "Piast" w Bieruniu. Specjaliści sprawdzili ponad połowę takich miejsc. Na razie nie ma naruszonych konstrukcji. Są to jedynie drobne uszkodzenia - informuje reporter RMF FM Marcin Buczek.

Wydobycie zostało przerwane. Teraz część skał trzeba wysadzić, żeby je rozprężyć, muszą być też zamontowane dodatkowe urządzenia do obserwacji. Dopiero wtedy wydobycie będzie mogło ruszyć, ale - co ważne - powinno być zmniejszone o połowę.

Jeszcze przed wstrząsem planowano zamknięcie tej ściany. Do wydobycia jest tam węgiel leżący na długości około 80 metrów. Jak przyznają w rozmowie z naszym dziennikarzem przedstawiciele zakładu, prace mogą potrwać około miesiąca.

To może oznaczać, że wreszcie wstrząsy na powierzchni w tej okolicy przestaną tak mocno dawać się we znaki.