Jeszcze dziś konserwator zabytków ma zbadać rzeźbę rozbitego rycerza z poznańskiego pręgierza. Zabytkową figurę zniszczył pijany 21-letni student, który nie usłyszał jeszcze zarzutów. Policja czeka na wycenę zniszczeń.

Kawałki figury można złożyć w całość, jednak nie wiadomo, czy da się je zlepić. Ma się tym zająć konserwator specjalizujący się w pracach w kamieniu, który sporządzi też wycenę tych prac.

Na szczęście znalazła się głowa kata. Zanim policjanci przyjechali po pijanego studenta (miał dwa promile), głowę zabrał maturzysta, który zwrócił policjantom najważniejszy element rzeźby. Równocześnie z postępowaniem karnym może toczyć się tak zwany proces adhezyjny. Sąd może nakazać sprawcy takiego zniszczenia naprawienie szkody - wyjaśnia Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.

Wykucie nowego, kamiennego kata będzie kosztowało kilkadziesiąt tysięcy złotych.