W co trzecim hotelu i restauracji na Pomorzu brakuje kelnerów, barmanów i recepcjonistów. Posadę można tam dostać w każdej chwili, bo wielu dotychczasowych pracowników wyjechało za granicę.

Kandydatom do tych zawodów proponuje się specjalistyczne kursy finansowane przez Unię Europejską. Zainteresowanie nimi jest duże, bo za darmo można poznać tajniki zawodu i nauczyć się języka obcego.

Ale taki bezpłatny kurs raczej nie sprawi, że pracownik zwiąże się ze swoim pracodawcą. Popracuję tutaj przez rok, a później i tak wyjadę za granicę - mówi Kasia, kandydatka na recepcjonistkę w hotelu, która zamierza skorzystać ze szkolenia.

Pracodawcy mogą zatrzymać pracowników dzięki atrakcyjnym zarobkom, ale na to są małe szanse. Przepaść między tymi w Polsce a np. tymi w Anglii jest ogromna.