12 osób podejrzanych o wyłudzenie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych blisko 2 mln zł zatrzymali krakowscy policjanci. Oszustwo polegało na zakładaniu fikcyjnych, jednoosobowych firm i pobieraniu świadczeń, które się nie należały.

Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie Janusz Hnatko, chodzi o wyłudzenia zasiłków chorobowych.

Zatrzymani zakładali w Małopolsce fikcyjne jednoosobowe firmy i wykazywali z tego tytułu zawyżone dochody, a jednocześnie celowo deklarowali wysoką podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne, by przebywając na długotrwałych zwolnieniach lekarskich pobierać świadczenia z ZUS.

Działanie sprawców polegało na wprowadzaniu pracowników ZUS w błąd co do faktu prowadzenia działalności gospodarczej, ewentualnie wysokości osiąganych z tego tytułu dochodów, a tym samym wskazywanych podstaw wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne - wyjaśnił Hnatko.

Do wyłudzeń dochodziło w latach 2013-19. Zatrzymani po doprowadzeniu do Prokuratury Okręgowej w Krakowie usłyszeli zarzuty popełnienia oszustwa. Wobec wszystkich zastosowano poręczenia majątkowe od kilku do kilkunastu tysięcy złotych oraz policyjny dozór. Za zarzucane czyny grozi im od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Jak przypomniał rzecznik prokuratury, były to już kolejne działania w tej sprawie, po tym jak w listopadzie zatrzymano dziesięć osób podejrzanych o wyłudzenia z ZUS.