Policjanci z Augustowa na Podlasiu szukają 10-letniej Kariny. Chora na padaczkę dziewczynka zagineła pięć dni temu w okolicach Rzepisk. Dziecko musi systematycznie przyjmować leki. Zaginięcie dziewczynki zgłosili jej rodzice. 10-latka wyszła do lasu na grzyby. Szuka jej ponad dwieście osób: mieszkańcy, policjanci, funkcjonariusze straży granicznej i strazacy.

Przeczesano kilkadziesiąt hektarów lasów, podmokłych terenów i bagien oraz okolice jeziora Kolno. Spenetrowano opuszczone budynki i bunkry oddalone oddalone o kilka kilometrów od domu zaginionej. Sprawdzono również studnie, szamba i ziemianki, dokładnie spenetrowano także miejsca wskazane przez wizjonerów i jasnowidzów - powiedział Andrzej Baranowski z augustowskiej policji. W poszukiwaniach pomagają śmigłowce wyposażone w urządzenia termowizyjne oraz psy tropiące.