Policjanci zlikwidowali pół tony marihuany o czarnorynkowej wartości około 5 milionów złotych. Zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o narkotykowy proceder, za który grozi im kara do 8 lat więzienia.

Łódzcy policjanci z CBŚ zlikwidowali plantację konopi indyjskich, która znajdowała się w powiecie tureckim w województwie wielkopolskim, na terenie wynajętej posesji, na obrzeżach jednej z małych miejscowości.

Plantację w specjalnie przystosowanych pomieszczeniach zorganizowali pseudokibice jednej z łódzkich drużyn piłkarskich.

Krzaki rosły w przerobionych budynkach garażowych, do których wchodziło się z domu przez dziurę wybitą w ścianie łazienki. Pomieszczenia wyłożone były folią odbijającą ciepło. Drzwi ocieplone styropianem. Plantatorzy konopi zainstalowali filtry, które wychodziły na strych posesji, a dopiero potem powietrze wydostawało się na zewnątrz budynku, tak aby nie było czuć charakterystycznego zapachu. Całość zasilał agregat prądotwórczy. Suszarnia zorganizowana była na strychu.

Policjanci znaleźli na miejscu 560 kg marihuany zapakowanej w worki i przygotowanej do dostarczenia odbiorcom hurtowym.

Zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 46 i 32 lat. Obaj byli w przeszłości notowani za konflikty z prawem. Jeden z nich między innymi za przestępstwa narkotykowe. 

(j.)