"Nie mamy dostępu do strony internetowej naszego ugrupowania - powiedziała w poniedziałek wieczorem wiceszefowa klubu PJN Elżbieta Jakubiak. Jak dodała, stroną zarządzał - wykluczony z ugrupowania - Adam Bielan. Bielan odpowiada, że kodów do strony nie ma.

Muszę z największą przykrością to powiedzieć, że strona internetowa była zawiadywana i administrowana przez Adama i niestety my nie mamy do niej kodów - twierdzi Jakubiak. Jak podkreśliła posłanka, na stronie PJN "są tylko te informacje, które Adam zechciał zamieścić, i które uznał za godne zamieszczenia".

Nie mam kodów, nigdy bezpośrednio nie administrowałem stroną - twierdzi Bielan. Według niego, kody mają "osoby prywatne, współpracujące z PJN. Po pierwsze, ze mną nikt się nie kontaktował w tej sprawie. Elżbieta powinna chwycić za telefon i do mnie zadzwonić, a nie zawracać Polakom głowę kompletnie nieistotnymi sprawami - dodał Bielan. Ta sytuacja coraz bardziej przypomina kabaret. Ja nie chcę w tym uczestniczyć - zakończył Bielan.

Jakubiak podkreśla, że w trakcie tworzenia jest już nowa strona PJN. Są wszystkie regionalne strony internetowe, więc nasi zwolennicy rejestrują się, komentują czy zdobywają informacje na podstawie tzw. regionalnych stron - dodała.