Lubelska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie wpisu na blogu Janusza Palikota. Poseł nazwał tam Lecha Kaczyńskiego i jego brata "kurduplami". Według śledczych, nie doszło do znieważenia prezydenta.

Chodzi o wpis Palikota z 22 kwietnia ubiegłego roku. Poseł dociekał w nim, jaką motywacją kierują się bracia Kaczyńscy w polityce. I widzę tylko tę jedną: przesłonięcie własnego tchórzostwa. Próbę wymazania kompleksów z młodości - kurdupli, przeganianych na podwórkach Żoliborza przez silniejszych kolegów, kompleksu słabosilnych, którzy respektują twarde zasady wyłącznie wobec słabszych od siebie. A kiedy nie dają sobie rady, chowają się za barykadą kobiecych spódnic lub sięgają po kaczuszkę - napisał.

W rozmowie z dziennikarzami Palikot tłumaczył, że użył określenia "kurduple" wobec Kaczyńskich w odniesieniu do ich dzieciństwa. Jak mówił, jego intencją było pokazanie powodów ich lęków i braku pewności siebie. Zaznaczył również, że zapis kodeksu karnego o karaniu za obrazę prezydenta uważa za absurdalny.

Prokuratura uznała, że czyn Palikota może być rozpatrywany co najwyżej jako zniesławienie, ale wtedy Kaczyńscy musieliby wnieść do sądu prywatny pozew. Kluczowa dla wydania decyzji o umorzeniu była opinia biegłego z zakresu językoznawstwa. Treść uzasadnienia i opinii nie zostanie ujawniona, dopóki nie zapoznają się z nią strony postępowania.

Ponieważ decyzja prokuratury jest nieprawomocna, Kaczyńscy mogą złożyć zażalenie do Sądu Okręgowego w Warszawie.