W całej Polsce upał nie odpuszcza. Specjaliści od pogody ostrzegają, a lekarze pogotowia mają pełne ręce roboty. Tym bardziej, że wiele osób - pomimo wyjątkowo wysokich temperatur - beztrosko opala się na prażącym słońcu. A to grozi udarem słonecznym lub cieplnym.

Nietrudno znaleźć osoby, które mimo upału opalają się intensywnie, na dodatek bez jakiejkolwiek ochrony głowy. Jeden z "plażowiczów", z którym rozmawiała reporterka RMF FM nawet nie potrafił rozpoznać objawów udaru słonecznego. Jego zdaniem byłyby to jakaś chwilowa utrata świadomości może, ciśnienie mózgowe.

Plażowicz nie ma bladego pojęcia, że przed utratą świadomości pojawia się gorączka i dreszcze, ogólne wyczerpanie i słabość, a także mogą występować wymioty oraz zawroty głowy. Czasem takim najbardziej fizycznym objawem udaru słonecznego lub cieplnego są bąble na skórze poparzonej słońcem.