Najważniejszymi sprawami są wzmocnienie państwa i stabilizacja gospodarki - mówił rosyjski prezydent Władimir Putin w pierwszym od czasu objęcia urzędu orędziu o stanie państwa.

"Rosja nie ma innego wyjścia, jak tylko stać się silnym, pewnym siebie państwem" - tymi słowami Putin przemawiał do zgromadzonych w monumentalnej Sali Marmurowej Kremla przedstawicieli obu izb rosyjskiego parlamentu. Zdaniem Putina tylko mocne państwo jest w stanie zagwarantować swobody obywatelskie i obronę wartości demokratycznych.

Rosyjski przywódca mówił o dynamicznie rozwijającej się gospodarce tego kraju, zaznaczył jednak, że nie ma podstaw, aby popadać w jakąkolwiek euforię z tego powodu. "Wzrastająca różnica pomiędzy nami a najbardziej rozwiniętymi krajami sytuuje nas raczej w grupie państw Trzeciego Świata. Wciąż jesteśmy gospodarczo zacofani" - stwierdził Putin.

Cytat

Bez naprawdę wolnych mediów rosyjska demokracja nie przetrwa
Władimir Putin, prezydent Rosji
Prezydent zapowiedział, że polityka zagraniczna Rosji będzie pragmatyczna, zapewniająca korzyści gospodarcze i realizująca strategiczne cele państwowe. Unikał jednak określania jakichkolwiek szczegółów dotyczących przyszłości międzynarodowych stosunków największego państwa świata.

W swym przemówieniu Putin zwrócił też uwagę na sytuację rosyjskich mediów. "Wolność prasy jest nieodłącznym atrybutem demokracji" - mówił, krytykując jednocześnie magnatów prasowych za wykorzystywanie mediów do realizacji prywatnych interesów.

W pierwszym od objęcia przez Putina urzędu prezydenta orędziu o stanie państwa była również mowa o zagrożeniach stojących przed rosyjskim narodem. Putin z niepokojem mówił, że Rosjan jest coraz mniej. Według prognoz naukowców, za 15 lat liczba ludności w Rosji może się zmniejszyć o 22 miliony. Jeśli obecna tendencja utrzyma się, przetrwanie narodu może być zagrożone.

11:45