Ostatnia faza operacji militarnej w Czeczenii zbliża się do końca - powiedział rosyjski minister obrony Igor Siergiejew. Tymczasem w stolicy republiki Groznym wciąż trwają zacięte walki. Rosyjska artyleria bez przerwy ostrzeliwuje miasto. Czeczeńscy partyzanci zostali zmuszeni do wycofania się ze strategicznych pozycji na południu stolicy, między innymi okolic położonej na jednym ze wzgórz

wieży telewizyjnej.

Podczas dzisiejszych działań wojennych na terenie Czeczenii rosyjskie siły ponoć natrafiły na szkołę terrorystów. W obozie szkolenia zamachowców w Urus-Martanie żołnierze odnaleźli materiały do robienia bomb - takich jakie użyto podczas ataków na bloki mieszkalne w Moskwie we wrześniu. W wyniku zamachów bombowych zginęło wtedy prawie 300 osób.

To właśnie eksplozje na terenie Rosji i śmierć cywilów sprowokowała trwającą od trzech miesięcy rosyjską kampanię na Północnym Kaukazie. O dokonanie zamachów Moskwa od razu oskarżyła bowiem czeczeńskich "terrorystów".

Wiadomości RMF FM 14:45