Prawie połowa Polaków od trzech lat nie poznała nikogo, kto stałby się dla nich bliski. Ojcowie nie są dla nas ważni, a seks uprawiamy na zimno, bez poczucia bliskości z partnerami – takie wnioski płyną z sondażu, jaki na zlecenie "Gazety Wyborczej" i HBO przeprowadziła agencja TNS Polska.

Z badania wynika, że Polacy mają średnio sześć bliskich osób. Największą więź czujemy ze współmałżonkiem lub z partnerem (65 procent), a także z dziećmi (51 procent), matką (35 procent) i rodzeństwem (36 procent). Tylko 16 procent badanych wskazało jako bliską osobę ojca.

Na ważne tematy rozmawiamy przede wszystkim z małżonkami i partnerami (62 procent), dziećmi (32 procent), matką (27 procent) i z rodzeństwem (24 procent). Jedynie dla co dziesiątego badanego partnerem do ważnych rozmów jest ojciec.

Jak wynika z sondażu, bliskość to dla nas zaufanie (81 procent), wsparcie w problemach (66 procent) i zrozumienie (59 procent). Tylko dla 7 procent badanych seks łączy się z bliskością. To wskazuje, że z życiem erotycznym Polaków nie jest dobrze. Jesteśmy tak sfrustrowani i zestresowani, że seks służy nam jedynie do rozładowywania napięcia, a nie budowania relacji - komentuje w rozmowie z "GW" prof. Krystyna Skarżyńska, psycholog z PAN.

Większość z nas jest także zamknięta na nowe, głębsze relacje. 62 procent musi znać kogoś długo, by stał się mu bliski. Z badania wynika również, że prawie połowa Polaków nie poznała nikogo takiego w ciągu ostatnich trzech lat.

Znajomi z Facebooka - poza rodziną i przyjaciółmi - są ważni tylko dla 1 procenta badanych.

(edbie)

PAP / "Gazeta Wyborcza"