Poziom wody w Wiśle na Lubelszczyźnie obniżył się i w nadwiślańskich gminach Puławy, Janowiec, Kazimierz Dolny odwołano pogotowie przeciwpowodziowe. Utrzymują się wysokie stany wody na Bugu i Wieprzu - informują służby kryzysowe.

Wisła płynęła dziś poniżej stanów ostrzegawczych. Fala na Wiśle już przeszła przez Lubelszczyznę, stąd odwołane pogotowia - powiedział z-ca dyrektora wydziału bezpieczeństwa Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie Józef Klajda.

Wysokie stany wód utrzymują się na Bugu i Wieprzu. Jak tłumaczył Klajda, z powodu wysokiego poziomu wód gruntowych, woda nie wsiąka w ziemię i na terenach wokół rzek tworzą rozlewiska. Powoduje to lokalne podtopienia, zalane są niektóre drogi dojazdowe. Takich podtopień mamy kilkadziesiąt w całym województwie. Nie ma konieczności ewakuacji mieszkańców - zapewnił.

Bug przekraczał dziś stany alarmowe na wszystkich wodowskazach w Lubelskiem. Alarm powodziowy ciągle obowiązuje we Włodawie i okolicznych nadbużańskich gminach. W gminie Hanna na rzece utworzył się zator lodowy. Klajda powiedział, że teren jest tam mało zaludniony, ale woda z rozlewiska podtopiła kilka gospodarstw.

W gminie Dorohusk wody Bugu zalały drogę prowadzącą do kilku gospodarstw w miejscowości Kolemczyce. Ich mieszkańcy wydostają się ze wsi łódką, ale jak zapewniała sekretarz urzędu gminy w Dorohusku Katarzyna Rafalska, nie ma zagrożenia dla mieszkańców.

W kilku gminach w dolinie Wieprza obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe. W czwartek w Krasnymstawie Wieprz przekraczał stan alarmowy o 35 cm. W niżej położonym Lubartowie rzeka płynęła poniżej stanu ostrzegawczego, a w Kośminie przekraczała go o prawie pół metra. W dolinie Wieprza podtopionych jest ponad 20 gospodarstw w powiecie lubartowskim, ale woda już powoli spływa z rozlewisk.

Powyżej stanów alarmowych na Lubelszczyźnie płynie Krzna w Malowej Górze i Tyśmienica w Tchórzewie. Nie ma tam zagrożeń dla ludzi.