Węgrzy mają od wczoraj nowego prezydenta - drugiego od czasu upadku komunizmu w tym kraju. Ferenc Madl zastąpił Arpada Goencza, który sprawował ten urząd przez dwie kadencje.

Parlament wybrał Madla już w czerwcu. Jednak dopiero wczoraj wygasła pięcioletnia kadencja Goencza i nowy prezydent mógł zostać zaprzysiężony. Ceremonia odbyła się przed gmachem parlamentu w Budapeszcie.

W przemówieniu inauguracyjnym Madl zapowiedział, że będzie działał na rzecz pokoju i zgody społecznej. Nie będzie to jednak zadanie łatwe. Zgodnie z węgierską konstytucją, prezydent pełni głównie funkcję reprezentacyjną.


Więcej...

06:50