Nie pięć, a tylko cztery lata spędzą za kratkami trzej bracia z Podhala skazani za handel ludźmi. Sąd Apelacyjny w Krakowie złagodził karę dla przestępców.

Według sędziów Sądu Apelacyjnego na korzyść braci działał fakt, że dokonali oni tylko jednej transakcji kupna kobiet. Za 1000 dolarów sprowadzili oni do Polski dwie ukraińskie prostytutki. To, że kobiety wiedziały, co czeka je w agencji towarzyskiej, też działało na korzyść oskarżonych.

Wyrok surowszy byłby sprawiedliwszy, natomiast nie jest tak, że ten wyrok w pełni mi nie przystaje do kwestii czynów, które zostały zarzucone oskarżonym. W tym momencie już skazanym - komentowała wyrok sądu prokurator Katarzyna Płończyk.

Skazanych nie było na ogłoszeniu wyroku. Po wpłaceniu kaucji na wolności oczekiwali na decyzję sądu. Teraz będą musieli zgłosić się do więzienia.