Kompletnym fiaskiem zakończyła się operacja IBAR w Kosovskiej Mitrovicy. Dzięki akcji żołnierze KFOR, mieli rozbroić Albańczyków i Serbów, między którymi od kilku tygodni dochodzi do ostrych starć.

Serbowie obrzucili wkraczających do dzielnicy Amerykanów kamieniami i butelkami, zmuszając ich do wycofania się. Skarżyli się, że żołnierze byli bardzo brutalni, bili mieszkańców kolbami karabinów, bez powodu wyważali drzwi i rozbijali okna w rewidowanych domach.

Atmosfera w Kosovskiej Mitrovicy wciąż pozostaje więc napięta. Mimo, że w mieście stacjonuje już kilka tysięcy amerykańskich, francuskich i niemieckich żołnierzy to KFOR ściąga kolejne oddziały.

Mitrovica pozostaje nadal jedynym miastem w Kosowie, w którym żyją i Serbowie, i Albańczycy. Możliwe jest to dlatego, że dwie zwaśnione społeczności oddziela od siebie trudna do sforsowania rzeka Ibar.

Wiadomości RMF FM 07:45

Foto: EPA