Unia Wolności nie wystawi swojego kandydata w wyborach prezydenckich. Rada Krajowa partii podtrzymała swoją wcześniejszą decyzję.

Podczas dzisiejszych obrad jeden z członków Rady zaproponował, by kandydatem Unii został Leszek Balcerowicz. Wniosek ten nie był jednak nawet głosowany, a sam lider Unitów od początku nie zgadzał się na start w wyborach.

Balcerowicz zdradził, co jego partia będzie robiła teraz, po opuszczeniu rządu Jerzego Buzka. Będzie mianowicie popierać projekty zgodne z własnymi koncepcjami gospodarczymi, a sprzeciwiać się tym, które wydadzą się jej bezsensowne. Szczególnie bacznie unici będą obserwować prace nad przyszłorocznym budżetem.

Leszek Balcerowicz uchylił się od odpowiedzi, czy Unia Wolności zaproponuje AWS-owi wcześniejsze wybory parlamentarne. Wcześniej mówił o tym jego partyjny kolega Jerzy Osiatyński.

Wiadomości RMF FM 0:45