Wielomiesięczne negocjacje zakończone sukcesem - wszystko wskazuje, że udało się nareszcie porozumieć się w sprawie odszkodowań dla byłych robotników przymusowych. Otrzymają oni 11 miliardów marek - 10 miliardów wyłoży strona niemiecka, kolejny miliard dadzą amerykańskie firmy, których europejskie filie zatrudniały w czasie wojny robotników przymusowych. Ostateczne porozumienie być może zostanie zawarte pojutrze - do Berlina zjadą ministrowie spraw zagranicznych grupy G-8 - najbardziej uprzemysłowionych państw świata.

"Jesteśmy zadowoleni, o to nam chodziło" - tak fakt zawarcia umowy komentuje strona polska. Szef kancelarii premiera Jerzy Widzyk potwierdza, że ostateczny układ w sprawie kwoty zostanie zawarty za dwa dni.

Przełom cieszy niemieckich komentatorów. Dziennikarze podkreślają, że nareszcie jest szansa na zakończenie całej sprawy. Jednocześnie z niecierpliwością i irytacją reagują na płynące zza oceanu doniesienia, jakoby adwokaci poszkodowanych w dalszym ciągu nie akceptowali proponowanej kwoty, gdyż dyskutują o kosztach sądowych i honorariach dla prawników.

Wiadomości RMF FM 08:45