Nieustanną walkę ze zmorą polskiej gospodarki, toczy zarówno rząd Jerzego Buzka, jak i Rada Polityki Pieniężnej.

Choć dla obu instytucji - cel, czyli likwidacja inflacji - jest ten sam, o tyle sposoby jego osiągnięcia są już różne.

Od połowy września, rząd chce znieść cła na paliwa importowane. Rada Ministrów ma nadzieję, że posunięcie to, wyrówna skutki podniesienia stawek akcyzy na paliwa (co nastapi już w piątek).

Inne lekarstwo na zbicie inflacji ma Rada Polityki Pieniężnej. Na rozpoczętym właśnie posiedzeniu, członkowie Rady prawdopodobnie zdecydują o podniesieniu stóp procentowych. Według analityków, jeśli dojdzie do podwyżki to wyniesie ona od 100 do 300 punktówe bazowych. Podniesienie stóp o 100-150 punktów nie powinno wpłynąć na rynek. Większa podwyżka może natomiast zaowocować wzmocnieniem złotego.

Wcześniej, Rada wzywała rząd do liberalizacji importu żywności. Rada Ministrów nie zdecydowała się jednak na obniżkę ceł na żywność. Rzecznik Ministerstwa Rolnictwa poinformował, że do połowy pażdziernika polityka celna rządu nie zmieni się. Rząd czeka bowiem na zbilansowanie tegorocznych zbiorów.

Przedstawiciele Rady Polityki Pieniężnej - w tym Cezary Józefiak - uważają, że brak decyzji rządu o obniżce ceł na żywność, nie będzie miał wpływu na postanowienia o ewentualnej podwyżce stóp procentowych.

00:05