Wynagrodzenie minimalne w przyszłym roku znowu wzrośnie. Rada Ministrów ustaliła ją na poziomie 3010 zł brutto. Oznacza to wzrost o 210 zł, czyli o 7,5 proc.

W związku z tym wzrośnie również stawka godzinowa. W roku 2022 stawka godzinowa będzie wynosiła 19,70 zł. Również jest to wzrost o 7,5 proc. - powiedziała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. 

Jak podkreśliła, w 2015 roku płaca minimalna wynosiła 1750 zł, obecnie wynosi 2800 zł, a od 1 stycznia 2022 roku - 3010 zł. To oznacza, że wynagrodzenie minimalne wzrosło w tym czasie o 72 proc. To jest bardzo duży wzrost - oceniła minister. Wyjaśniła, że właśnie dzięki temu realna sytuacja i funkcjonowanie gospodarstw domowych w Polsce się polepsza.

Minister zaznaczyła, że ustalenie zasad płacy minimalnej na kolejny rok wynika z przepisów prawa. Rząd przedstawia Radzie Dialogu Społecznego propozycje na podstawie założeń do projektu budżetu państwa.

Poinformowała też, że rząd przedstawił Radzie propozycje trzech tysięcy złotych, która nie została zaakceptowana zarówno przez stronę społeczną, jak i stronę pracodawców. W takiej sytuacji, rząd ustalił wynagrodzenie minimalne na wysokości 3010 zł. O ustaleniu takiej płacy decydują parametry - wskaźniki makroekonomiczne tj. inflacja i PKB.

Na tej podstawie kwota 3010 zł jest wyższą kwotą od minimum ustawowego, które wychodzi ze wskaźników. Minimum ustawowe tj. 3004 zł - dodała Maląg.

Zapewniła też, że ta decyzja przełoży się pozytywnie na sytuację gospodarstw domowych w Polsce. Dzięki tej podwyżce do budżetów domowych wpłynie ponad 4,6 mld zł.

Maląg dodała, że Zjednoczona Prawica stara się, by płace minimalne rosły systematycznie i powyżej inflacji. 

3010 zł brutto to dzisiaj - nie wliczając niektórych ulg - to około 2210 zł "na rękę". W przypadku wprowadzenia przez rząd ustaw Polskiego Ładu - a więc m.in. podniesienia kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł - osoba zarabiająca płacę minimalną dostanie netto około 2360 zł.