Mieszkańcy otoczonego przez Rosjan czeczeńskiego miasta Argunu wezwali wojska federalne do wstrzymania nalotów i bombardowań. Delegacja mieszkańców spotkała się z dowódcami żołnierzy, zapewniając, że w Argunie nie ma już islamskich partyzantów. Wszyscy zostali przepędzeni przez lokalną milicję - twierdzili. Wcześniej rosyjski minister obrony Igor Sergiejew zapowiedział, że w ciągu kilku dni Argun zostanie zajęty przez wojsko. Ta niewielka miescowość leży na wschód od Groznego i ma strategiczne znaczenie dla Rosjan, którzy usiłują okrążyć czeczeńską stolicę.

Wiadomości RMF FM 12:45