W Jugosławii daje się zaobserwować gwałtowny wzrost popularności nowego prezydenta, Vojislava Kosztunicy. Według wyników opublikowanego sondażu, popiera go 84 procent obywateli.

Z kolei zmuszony do oddania władzy Slobodan Miloszević cieszy się poparciem 15 procent Serbów. Sporo zwolenników ma także lider niedawnej opozycji, Zoran Dzindzić. Pochlebnie wypowiada się o nim ponad połowa obywateli. Zdaniem analityków, największa wada Dzindzicia, czyli niemożność odsunięcia Miloszewicza od władzy - stała się jego zaletą. Umiarkowany polityk postrzegany jest jako jeden ze współtwórców pokojowej rewolucji, która doprowadziła do upadku reżimu i wyniosła do władzy Kosztunicę.

00:30