Boliwijski rząd odrzucił projekt budowy trzech baz wojskowych w centrum tego kraju ze względu na protesty plantatorów koki.

Ośrodki wojskowe miałby bowiem powstać na ich miejscu. Budowa baz miała być częściowym wypełnieniem programu antynarkotykowego uzgodnionego przed rokiem przez przedstawicieli Boliwii i USA. Protestując przeciwko likwidacji źródeł utrzymania, rolnicy blokują drogi i nie zamierzają ustapić, dopóki rząd nie rozwiąże problemu. W czasie trwających od dwóch tygodni protestów zginęło 9 osób.

W ciągu 10 lat obszar pól obsadzonych krzewami koki zmniejszył się z 40 do 2 tysięcy 200 hektarów. Niektórzy rolnicy uważają, że likiwdacja tych upraw jest sprzeniewierzeniem się tradycji. Krzewy koki uprawia się w Boliwii od pokoleń i jest to powszechnie uznawane za część tradycji.

07:00