Zarzuty przestępstw na tle rasistowskim usłyszeli dwaj pseudokibice Widzewa, którzy w maju pobili w pubie w Łodzi kilka osób, wśród nich obywateli Turcji, Iraku i Kazachstanu. Odpowiedzą też za znieważenie i zniszczenie mienia.

Jak poinformowała policja, do napaści doszło w drugiej połowie maja po meczu łódzkiego Widzewa z Zagłębiem Lubin. Grupa wracających ze stadionu pseudokibiców weszła do pubu w okolicach miasteczka akademickiego przy ulicy Lumumby. Wśród klientów lokalu była też spora grupa cudzoziemców, którzy przyjechali do Polski na wymianę studencką. Pseudokibice zaczęli ich obrażać, a później pobili. Zniszczyli też wyposażenie pubu.

Ofiary napaści nie zdecydowały się na powiadomienie policji, ale ta sama dotarła do pokrzywdzonych studentów z Iraku, Turcji i Kazachstanu. Wcześniej funkcjonariusze wytypowali zaś sprawców napadu, którzy ostatecznie zostali rozpoznani przez ofiary.

Dwaj mężczyźni w wieku 19 i 24 lat zostali zatrzymani. Obaj usłyszeli zarzuty przestępstw na tle rasistowskim. Odpowiedzą także za zniszczenie mienia. Grozi im do pięciu lat więzienia.

To kolejne już zatrzymania pseudokibiców związanych z wydarzeniami w miasteczku akademickim. Wcześniej policja zatrzymała trzech pseudokibiców Widzewa, którzy pobili i okradli dwie inne grupy studentów.

(edbie)