Jego kariera zaczęła się od… kolęd. Mając cztery lata podchodził do pianina i grał ze słuchu właśnie świąteczne utwory. W wyjątkowym dniu, jakim jest Boże Narodzenie w Faktach RMF gościmy zwycięzcę Konkursu Chopinowskiego Rafała Blechacza.

Bardzo wcześnie nauczyłem się grać prawie wszystkie kolędy. Od tego – mogę powiedzieć – wszystko się zaczęło. (…) Kolędy to były pierwsze moje utwory. Miałem wtedy 4-5 lat - mówi pianista.

Rafał Blechacz opowiedział nam także o swoim największym sukcesie zawodowym – zwycięstwie w Konkursie Chopinowskim. Robiłem wszystko, żeby przygotować się jak najlepiej do Konkursu Chopinowskiego. Wiedziałem, że to będzie konkurs na pewno znaczący w mojej karierze i życiu. Podchodziłem tak, żeby zaprezentować się z jak najlepszej strony - podkreśla muzyk.

Wychodzę z takiego założenia, że należy od siebie jak najwięcej wymagać - mówi nam Rafał Blechacz o swojej pracy i przygotowaniach do Konkursu Chopinowskiego. Nie słuchałem żadnych uczestników podczas konkursu. To zaowocowało tym, że zapanował pewien spokój – dało mi to pewne samopoczucie, że mogę skupić się wyłącznie na własnym programie - dodaje.

Rodzice Rafała od najmłodszych jego lat wiedzieli, że ich syn jest utalentowany. To, że Rafał jest utalentowany, to właściwie mieliśmy sygnały od pedagogów - podkreśla ojciec Krzysztof Blechacz.

Ojciec pianisty w trakcie Konkursu Chopinowskiego był praktycznie przekonany o tym, że jego syn wygra. - Wiedziałem, że on jest w tej czołówce światowej, że jak się wszystko dobrze poukłada, to on ma duże szanse w tym konkursie.