Baner fundacji Pro wykorzystujący twarz Hitlera w kampanii antyaborcyjnej zawisł w Poznaniu - informuje "Gazeta Wyborcza". Wkrótce takie plakaty mają się pojawić w innych miastach. Motyw z Hitlerem będzie również 7 marca na manifestacjach, które fundacja urządzi w Warszawie, Wrocławiu, Katowicach i Rzeszowie.

To od Hitlera kobiety uważane za przedstawicielki niższych ras, w tym Polki, otrzymały prawo do aborcji. Zbliża się 9 marca, rocznica wprowadzenia tego zarządzenia - mówi Mariusz Dzierżawski, członek rady fundacji Pro. Zapowiada 30 wystaw antyaborcyjnych w całym kraju.

Fundacja chce wyprzedzić środowiska feministyczne. Planują one 7 i 8 marca marsze, podczas których będą się domagać m.in. złagodzenia prawa antyaborcyjnego. Zdaniem jej członków, mimo że banery z Hitlerem z pewnością wywołają mocny sprzeciw, to przyniosą pozytywne efekty. Na zarzuty, że krwawe zdjęcia na ulicach mogą źle wpływać na psychikę dzieci, odpowiadają, że to szantaż moralny antyaborcjonistów.

To nie pierwsza szokująca akcja zorganizowana przez fundację Pro. W zeszłym roku chciała ona pokazywać zdjęcia zmasakrowanych płodów podczas Przystanku Woodstock.

RMF24.pl on Facebook