Serbia nie będzie blokowała Czarnogóry, jeśli zdecyduje się ona opuścić Federację. Składając taką deklarację prezydent Vojislav Kosztunica wyraził jednocześnie nadzieję, że Jugosławia przetrwa w obecnym kształcie.

"Nowe władze zachowają się naprawdę demokratycznie. Nie możemy dać żadnego pretekstu do tego, by powiedziano, że 'groźna ręka Serbii' unosi się nad Czarnogórą" - powiedział Kosztunica w wywiadzie dla niezależnej telewizji BK. Prezydent Czarnogóry Milo Djuknavić zamierza przeprowadzić referendum na temat "rozwodu" obu państw, jeśli jego ugrupowanie wygra zaplanowane na 22 kwietnia wybory parlamentarne.

foto EPA

00:10