Jest wyrok w głośnej sprawie zakażenia w stacji dializ w Ostrowie Wielkopolskim. Sąd skazał byłą pielęgniarkę na rok i osiem miesięcy więzienia, a byłego ordynatora stacji na rok i dwa miesiące. W latach 2005-2006 ponad 50 pacjentów zaraziło się tam żółtaczką typu C.

Pielęgniarka nie będzie mogła poza tym wykonywać zawodu przez pięć lat, a lekarz przez cztery lata nie będzie mógł zajmować stanowisk kierowniczych.

Sąd uznał, że ordynator działał z zamiarem ewentualnym, nie dopełniając ciążących na nim obowiązków nadzoru nad personelem. Sprowadził przez to niebezpieczeństwo dla zdrowia 131 osób korzystających z dializ. Ordynator nie ustalił także procedur medycznych i nie uruchomił szkolenia personelu - mówił sędzia Józef Nowakowski. Jak podkreślił, pielęgniarka wykonywała dializy bez jednorazowych rękawiczek i dezynfekcji rąk. Wielokrotnie używała sprzętu jednorazowego użytku - mówił sędzia.

Obrona, która wnosiła o uniewinnienie swoich klientów, podejmie decyzję w sprawie ewentualnej apelacji po zapoznaniu się z uzasadnieniem wyroku. Twierdzimy, że sąd nie wyjaśnił wiele okoliczności. Uważamy, że brak jest wystarczających dowodów na to, że oskarżeni dopuścili się zarzucanego im czynu - mówił mecenas Leszek Kruszwicki.