Masarnia nadzorowana przez profesorów akademickich, piekarnia z chlebem dla cukrzyków, warzywa i owoce bez oprysków. To tylko kilka przykładów, jak i gdzie można kupić zdrową, niedrogą żywność.

Do sklepu przy Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym codziennie ustawiają się długie kolejki klientów. Wędliny i mięso, które są w tym miejscu sprzedawane, produkuje się tuż obok. Masarnię prowadzą profesorowie z katedry technologii mięsa, a praktyki odbywają studenci. Pierwszą zasadą produkcji jest hasło "zdrowo i według podręcznikowych procedur". Mięso, z którego powstają wędliny, jest najwyższej jakości. Na przykład świnie - jedynie klasy S lub E - z mniejszą zawartością tłuszczu i tkanki łącznej. Pracujący w masarni ręcznie usuwają kości, co też jest rzadkością w zakładach produkujących masowo. Dzięki temu smak mięsa jest lepszy. W procesie produkcyjnym stosuje się w tym miejscu mniej soli, niż w większości tradycyjnych masarni. Praktycznie nie ma dodatków chemicznych, które służą do konserwowania wędlin. Profesorowie pilnują, żeby cały proces produkcyjny odbywał się w zgodzie z zasadami sztuki masarskiej opisanymi w podręcznikach akademickich. Ceny wędlin i mięsa są w przyuczelnianym sklepie porównywalne z cenami w innych sklepach w Szczecinie.

Chleb dla cukrzyków


Do niewielkiej piekarni w piwnicy przedwojennej kamienicy w poniemieckiej dzielnicy Szczecina, klienci przyjeżdżają nawet z odległych zakątków miasta. Powód - chleb wyrabiany jest tu od kilkudziesięciu lat w tradycyjny sposób. Wykorzystywany zakwas jest produkowany na miejscu. Piekarz nie stosuje tak zwanych polepszaczy.

Za moich młodych lat był taki chleb. Czuć, że je się prawdziwy chleb. Nie ma po nim zgagi. Co drugi dzień przyjeżdżam po pieczywo. Domownicy innego już nie zdzierżą - mówi Pani Jadwiga, klientka piekarni. Helena Pawłowska, mama właściciela piekarni dodaje, że chleb razowy produkowany według receptur sprzed kilkudziesięciu lat mogą bez problemu jeść cukrzycy. Badania wykazały, że nie zwiększą się po nim zawartość cukry we krwi diabetyków. Pieczywo sprzedawane w tym miejscu jest zbliżone cenowo do cen innych piekarniach.

Nie rozpoznasz zdrowych owoców


Właścicielka gospodarstwa produkującego zdrową żywność w Wołczkowie koło Szczecina nie pozostawia złudzeń. Warzyw i owoców, które są produkowane w ekologicznych gospodarstwa bez spróbowania nie można rozpoznać. Aby mieć pewność, że kupuję się na przykład marchewkę, która nie była nawożona, trzeba poprosić sprzedawcę o przedstawienie certyfikatu Musi być w każdym sklepie sprzedającym żywność ekologiczną. Jest ona nieco droższa od dostępnej w warzywniakach i na straganach. Różnice - zdecydowanie lepszy w smaku i mniejsza zawartości wody.