Czwarty dzień izraelskie samoloty bombardują Liban.

Co najmniej kilku cywilów zostało rannych w czasie ataku na miejscowości w dolinie al-Kaj-sjeh. Tal Awiw przyznał się do ataku. Izraelczycy twierdzą jednak, że celem nie byli cywile, ale terroryści z Hezbollahu.

Na pograniczu izraelsko - libańskim wciąż utrzymuje się wielkie napięcie. Nie rozładowała go wczorajsza decyzja rządu Ehuda Baraka, który postanowił wycofać swoje wojska z Południowego Libanu do końca czerwca. W wyniku izraelskich ataków od początku roku zginęło kilkudziesięciu Libańczyków, a ponad stu zostało rannych.

Wiadomości RMF FM 10:45