Sąd w Gdyni zdecydował o aresztowaniu na trzy miesiące księdza podejrzanego o molestowanie seksualne dwóch chłopców. Duchowny przyznaje się do winy. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Duchowny usłyszał dwa poważne zarzuty - pierwszy dotyczy wielokrotnego doprowadzania do tzw. innej czynności seksualnej chłopca, który nie miał skończonych 15 lat. Działo się to między 20 czerwca a 5 lipca - nie tylko w Gdyni, ale też podczas wyjazdu w Bieszczady. Drugi z zarzutów dotyczy 18-latka - ksiądz miał wykorzystać to, że chłopak był od niego zależny i także wielokrotnie molestować go między lutym a lipcem tego roku. 

Sprawa wyszła na jaw, gdy chłopcy - po powrocie ze wspomnianego obozu - opowiedzieli rodzicom, co ich spotkało. Wczoraj zostali przesłuchani. Ksiądz przyznał się do winy, gdy przedstawiane były mu zarzuty. 

(mal)