Kierowcy wyżywają się na fotoradarach. W Zachodniopomorskiem kierowca, któremu urządzenie zrobiło zdjęcie, zdemolował aparat. Wyrwał przewody, wyłamał drzwiczki i zabrał akumulator.

Przy drodze numer trzynaście między Szczecinem a Kołbaskowem też zniszczono urządzenia, i to już następnego dnia, po tym jak je zainstalowano. Obiektyw fotoradaru zamalowano różową farbą. To niestety nie są pojedyncze przypadki. Często zdarza się, że są dewastowane, malowane sprayem. Raz podpalono maszt fotoradaru - mówi Maciej Karczyński, rzecznik zachodniopomorskiej policji:

Straty zazwyczaj są ogromne, sięgają nawet 200 tysięcy złotych.