Utrudnianie klientom reklamacji to - według nieoficjalnych informacji zdobytych przez reporterkę RMF FM - najczęstsze przewinienie działających w Polsce firm kurierskich. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ma dopiero przedstawić raport w tej sprawie.

Absurdów i utrudnień związanych z firmami kurierskimi jest całe mnóstwo. Zdarza się, że usługę może reklamować np. tylko nadawca. W sytuacji, gdy zamiast serwisu do kawy, kurier wręcza nam potłuczone filiżanki, nie możemy więc nic zrobić. Zdarza się też, że cena usługi zmienia się, gdy przesyłka jest już w drodze.

W starciu z taką firmą klient ma niewielkie szanse. Spora część regulaminu jest bowiem wprost zaimportowana z Zachodu i tylko przetłumaczona. Zupełnie nie przystaje ona do polskich przepisów. A i te są nieprecyzyjne. Nie mówią np., czym jest przesyłka kurierska. By życie klientów stało się łatwiejsze, potrzebne są nie tylko kary dla kurierów, ale też zmiany w przepisach.