Wszyscy działacze Greenpeace zatrzymani po czwartkowej akcji rozwieszenia transparentu na Pałacu Kultury i Nauki zostali przesłuchani i zwolnieni do domów - poinformowała Komenda Stołeczna Policji. Cztery osoby usłyszały zarzuty.

W akcji uczestniczyło w sumie 46 aktywistów Greenpeace. Czterej ekolodzy, wisząc na linach na PKiN od strony ulicy Marszałkowskiej, wywiesili transparent z napisem "Save the Arctic - free our activists" ("Chrońmy Arktykę - uwolnić naszych aktywistów"). Pozostali przebywali w pałacu. Po kilku godzinach wszystkich zatrzymała policja.

Cztery osoby, które uczestniczyły w wieszaniu transparentu zostały zwolnione do domów jako ostatnie. Usłyszały zarzuty naruszenia miru domowego i umieszczenia plakatu w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym. Grozi im za to więzienie lub grzywna.

Kilka dni wcześniej policja zatrzymała 47 aktywistów Greenpeace, który weszli na dach resortu gospodarki i rozwiesili transparent. Postawiono im zarzuty; kilku Polaków zostało ukaranych grzywnami, natomiast sprawy wobec ekologów z zagranicy zostały odroczone przez Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście.